Dzisiaj krótko i na temat – na temat jak wyżej. Coraz częściej przy szkodach częściowych Ubezpieczyciele celem uniknięcia odpowiedzialności w zakresie pokrycia kosztów pojazdu zastępczego wywodzą, że może i nasz pojazd był uszkodzony, niemniej uszkodzenia były na tyle delikatne i kosmetyczne, że był jezdny. Jezdny – czyli do czasu naprawy pojazdu człowiek winien się nim poruszać – mimo, że jest uszkodzony.
Konsekwentnie stoję na stanowisku, że taka argumentacja jest nadużywana, a prawo do pełnego odszkodowania nagminnie ograniczane. Oczywiście, jeśli samochód faktycznie jest lekko zarysowany czy też lekko wgnieciony sprawa staje się dyskusyjna, aczkolwiek nie przesądzona, o czym pisałam kilka artykułów wcześniej.
W tym miejscu chciałabym podkreślić, że z obwieszczenia Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 21 kwietnia 2015 roku w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu Rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach wynika, że samochód nie powinien być dopuszczony do ruchu wtedy kiedy stwierdzono np., że.:
– brak tablicy rejestracyjnej lub jeśli jej mocowanie grozi odpadnięciem co jest uznane jako usterka istotna,
– uszkodzenie świateł odblaskowych (w tym przypadku rozbicie światła) co jest uznane jako usterka istotna,
– obluzowanie lub uszkodzenie zderzaka grożące uszkodzeniem ciała w przypadku zahaczenia lub uderzenia co jest uznane jako usterka istotna lub stwarzające zagrożenie – możliwe jest bowiem np. oderwanie fragmentu spojlera zderzaka w czasie jazdy.
Poprzez powyższe przykłady, chcę zatem powiedzieć, że pozory jak to pozory i niekiedy mylą, albowiem czasami drobne z pozoru uszkodzenia powodują, iż jedyne do czego może być dopuszczony nasz „lekko” uszkodzony samochód to naprawa.
autor: Paulina Stańczak-Wypych – adwokat
Kontakt
Zadzwoń do nas!
Napisz do nas!