Nie jest tajemnicą, że większość transakcji związanych z zakupem nieruchomości, tudzież jej budową, wiąże się z pozyskaniem finansowania w instytucji bankowej czyli z zaciągnięciem kredytu. O ile w warunkach miejskich, przedmiotowa ustawa nie ma większego znaczenia, o tyle mieszkańcy czy też pretendujący do bycia mieszkańcem terenów podmiejskich, mogą napotkać blokadę uniemożliwiającą np. zakup działki czy budowę domu jednorodzinnego na działce rolnej.
Aby zrozumieć istotę problemu, należy w prosty sposób wyłożyć instytucję kredytu hipotecznego. Otóż bank, przekazuje kredytobiorcy środki, w zamian za to, że kredytobiorca ustanowi na swojej nieruchomości hipotekę na rzecz banku. W sytuacji w której kredytobiorca nie wywiązuje się z umowy, co najczęściej wiąże się z nieregulowaniem rat, bank musi mieć możliwość „uruchomienia“ zabezpieczenia. Ostatecznie jest to sprzedaż przedmiotowej nieruchomości i zaspokojenie swoich roszczeń ze środków uzyskanych z ów transakcji. W obliczu zapisów opisywanej ustawy, bank może nie mieć faktycznej możliwości realizacji takiego scenariusza, w sytuacji gdy przedmiotem kredytu jest właśnie nieruchomość rolna.
W przypadku bowiem zaspokajania się przez wierzyciela z hipoteki w drodze egzekucji nieruchomość rolna może być sprzedana tylko i wyłącznie osobie fizycznej posiadającej status rolnika indywidualnego, co bardzo ogranicza krąg nabywców, a tym samym szybkie i skuteczne zaspokojenie się wierzyciela w drodze egzekucji.
Jest to bardzo mocny argument zniechęcający banki do finansowania inwestycji na nieruchomościach rolnych i zabezpieczania się hipotekami na takich nieruchomościach. „W niedługim czasie należy spodziewać się, że nastąpi znaczące ograniczenie przez banki finansowania inwestycji na nieruchomościach rolnych. Właściciele nieruchomości rolnych, którzy chcieliby poczynić na nich inwestycje muszą posiadać własne środki na ich sfinansowanie albo czekać na to, aż ustawodawca zmieni zapisy, które nie zostały do końca przemyślane“ – mówi doświadczony doradca ds. kredytów hipotecznych (tu nazwisko jednej z koleżanek?) z firmy Open Finanse.
Pozostaje jeszcze zagadnienie dotyczące już istniejących kredytów zabezpieczonych na nieruchomościach rolnych. Umowy między klientami a bankiem w większości wypadków zawierają zapisy, które stanowią, że w przypadku zmian dotyczących przedmiotu zabezpieczenia, bank ma prawo żądać od klienta dodatkowego zabezpieczenia co w praktyce może oznaczać, że bank może oczekiwać, iż kredytobiorca „zaoferuje“ bankowi dodatkową nieruchomość, na której bank ustanowi hipotekę, co w większości przypadków będzie niemożliwe, albowiem z reguły nieruchomość kredytowana jest jedyną nieruchomością kredytobiorcy.
Kontakt
Zadzwoń do nas!
Napisz do nas!