W pierwszej dekadzie XXI wieku zaciąganie pożyczek w szwajcarskiej walucie cieszyło się ogromną popularnością. Obecnie na podpisanie umowy frankowej decyduje się niski odsetek kredytobiorców. Nie oznacza to jednak, że kredyt we frankach będzie dla każdego nieopłacalny. Zapoznaj się z naszym artykułem i przekonaj się, z jakim ryzykiem wiąże się taka decyzja.
W 2008 roku na całym świecie i częściowo też w Polsce nastał jeden z największych kryzysów finansowych w historii współczesnego kapitalizmu. Jednak zanim jeszcze on nadszedł, sytuacja na światowych rynkach sprzyjała zaciąganiu kredytów w walucie szwajcarskiej przez polskich konsumentów. Pismem, które sporządza się w przypadku tego rodzaju transakcji, jest właśnie umowa frankowa, zawiązywana pomiędzy kredytobiorcą a bankiem. Obecnie dużo się o niej mówi ze względu na liczne pozwy ze strony poszkodowanych frankowiczów.
Kredyt we frankach szwajcarskich, zaciągnięty np. na kupno domu, wiąże się z podobnymi zasadami jak ten w polskiej walucie. Umowa frankowa nadal obowiązuje więc małżonków, którzy postanowili się rozstać. Aby jednak przeprowadzić prawidłowy podział majątku po rozwodzie, muszą rozliczyć aktywa, a także pasywa, do których to zaliczają się wszystkie zaciągnięte wspólnie zobowiązania. W przygotowaniu odpowiednich wniosków oraz pism pomocny może się okazać adwokat, który dobrze orientuje się w prawie rodzinnym oraz finansowym.
Problemy osób, które zaciągnęły taki kredyt, rozpoczęły się właśnie w 2008 roku, kiedy to z powodu decyzji rządu szwajcarskiego kurs waluty poszedł dwukrotnie w górę. Sytuacja ta doprowadziła do poważnego obniżenia standardu życia frankowiczów, a w skrajnych przypadkach nawet do upadłości konsumenckich. Obecnie umowa frankowa jest nadal dostępna dla potencjalnych kredytobiorców, którzy przed jej podpisaniem powinni poznać związane z nią zagrożenia.
Podstawowym zagrożeniem, z jakim wiąże się umowa frankowa, jest ryzyko kursowe. Spłacając comiesięczne raty w obcej walucie, jesteś uzależniony od wahań kursów na światowych rynkach, które niestety często reagują paniką na zmiany polityczne w obrębie Europy i całego świata. Mimo że obecnie frank szwajcarski utrzymuje się od dłuższego czasu na podobnym poziomie, polski złoty często zalicza spadki. Przekłada się to bezpośrednio na Twoje zobowiązania kredytowe wobec banku.
Jeśli cenisz sobie stabilność w codziennym życiu i chcesz mieć pełną kontrolę nad swoimi wydatkami, umowa frankowa niekoniecznie jest dla Ciebie. Wiążące się z nią ryzyko kursowe wpływa na kwoty płaconych rat, które mogą drastycznie rosnąć nawet z miesiąca na miesiąc. Z tego powodu, zaciągając kredyt we frankach na wiele lat, trzeba liczyć się z możliwością nagłego uszczuplenia domowego budżetu o setki lub tysiące złotych kiedy nastanie kolejny kryzys na rynku.
Banki udzielające kredytów we frankach wiedzą, jak zabezpieczyć się przed wahaniami kursów. Niestety wielu kredytobiorców nieuważnie lub z brakiem zrozumienia czyta umowy frankowe przed ich podpisaniem. W takim piśmie mogą być zawarte zapisy niekorzystne z ich punktu widzenia, takie jak na przykład opcja walutowa. Zatwierdza ona prawa nabywcy (banku) do kupna waluty i zobowiązuje wystawcę (kredytobiorcę) do jej dostarczenia, więc wiąże się z ryzykiem dla tego drugiego.
Niezależnie, czy dopiero podpisujesz umowę frankową, czy planujesz rozpocząć spór z bankiem w jej sprawie, warto przygotować się merytorycznie do obu zadań. Adwokat prowadzący sprawę o podział majątku po rozwodzie, albo prawnik znający się na prawie finansowym, jest często zatrudniany przez osoby w Twojej sytuacji. Wybór specjalisty poprzedź weryfikacją opinii na jego temat, np. wśród znajomych lub w internecie.
Kontakt
Zadzwoń do nas!
Napisz do nas!