Kilka wpisów temu poczyniłam spostrzeżenia dotyczące sytuacji kierowców, którym „zabrano prawo jazdy”. Mowa w nim była o zakazie prowadzenia pojazdów – czyli środku karnym orzekanym wobec sprawców przestępstw lub wykroczeń skierowanych przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji.
W swoim wpisie omówiłam instytucję zakazu prowadzenia pojazdów niewyposażonych w blokadę alkoholową. Zgodnie z treścią art. 182a § 1 k.k.w. „Jeżeli zakaz prowadzenia pojazdów był wykonywany przez okres co najmniej połowy orzeczonego wymiaru, a w przypadku zakazu prowadzenia pojazdów orzeczonego na podstawie art. 42 § 3 lub 4 Kodeksu karnego przez okres co najmniej 10 lat, sąd może orzec o dalszym wykonywaniu tego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów niewyposażonych w blokadę alkoholową, o której mowa w art. 2 pkt 84 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2017 r. poz. 128 i 379, ze zm.), jeżeli postawa, właściwości i warunki osobiste sprawcy oraz zachowanie w okresie wykonywania środka karnego uzasadniają przekonanie, że prowadzenie pojazdu przez tę osobę nie zagraża bezpieczeństwu w komunikacji. Przepis art. 182 § 1 stosuje się odpowiednio.”
Co jednak dzieje się w sytuacji, w której klient otrzymuje już zielone światło do odzyskania prawa jazdy? Czy musi ponownie zdawać egzamin? Czy prawo jazdy odzyskuje automatycznie?
Ogrom kierowców, w stosunku do których sąd orzekł zakaz prowadzenia pojazdów ma szereg wątpliwości w związku z krążącymi w Internecie oraz udzielanymi przez niektórych funkcjonariuszy policji, czy też specjalistów w zakresie montowania blokad alkoholowych informacjami o zależności obowiązku przystąpienia do egzaminu na prawo jazdy od wymiaru orzeczonego środka karnego, a mianowicie jednego roku lub dwunastu miesięcy zakazu prowadzania pojazdów. Część kierowców słyszy, że to czy muszą zdawać egzamin ponownie wynika z tego czy popełnili „już“ przestępstwo czy „jeszcze“ wykroczenie? Biorąc pod uwagę, iż zakaz prowadzenia pojazdów jest powszechnym środkiem karnym orzekanym w Polsce, skala dezinformacji jest dość duża.
Po pierwsze, nie ma znaczenia czy orzeczona wobec Państwa kara jest karą 12 miesięcy czy roku. Powyższe rozróżnienie wynika wyłącznie z tego, czy orzeczony środek karny jest środkiem orzeczonym za popełnione wykroczenie (wówczas „kara” wymierzona jest w miesiącach), czy też za przestępstwo (wówczas „kara” wymierzona może zostać w latach). Tym samym zakaz prowadzenia pojazdów na 1 rok orzeka się tylko za popełnione przestępstwo, zaś zakaz prowadzenia pojazdów na 12 miesięcy orzeka się tylko za popełnione wykroczenie.
Dla porządku wskazuję, że w zależności więc od kwalifikacji prawnej danego czynu, zakaz prowadzenia pojazdów może w przypadku przestępstwa wynieść od 1 roku do 10 lat (art. 43 § 1 k.k.), natomiast w przypadku wykroczenia od 6 miesięcy do 3 lat (art. 29 § 1 k.w.).
Zatem jak jest z ponownym zdawaniem egzaminu? Musimy go zdawać czy nie?
Po 1. – odpowiedź na pytanie nie wynika, czy zostaliście Państwo skazani za przestępstwo albo za wykroczenie. Kwalifikacja prawna nie ma znaczenia.
Po 2. – odpowiedź na pytanie nie wynika z tego, czy orzeczona „kara“ wynosi 1 rok czy 12 miesięcy. Zatem to jak nazwiemy te 365 dni również nie ma żadnego znaczenia.
Jedyne co ma znaczenie to to, czy pozbawienie prawa jazdy przekracza jeden rok. Kierowca, w stosunku do którego taki środek karny został orzeczony w wymiarze niższym niż przekraczający rok nie będzie podlegał obowiązkowi ponownego przystąpienia do egzaminu na prawo jazdy. Zgodnie z art. 49 ust. 1 pkt 3b ustawy z dnia 5 stycznia 2011 roku o kierujących pojazdami, sprawdzeniu kwalifikacji w formie egzaminu państwowego podlega wyłącznie kierujący ubiegający się o zwrot zatrzymanego prawa jazdy, którego był on pozbawiony przez okres przekraczający jeden rok.
Szanowni Państwo – mowa o okresie przekraczającym rok. Czyli okresie wynoszącym co najmniej rok plus „jeden dzień“ i więcej. Do egzaminu (zarówno teoretycznego jak i praktycznego) musi zatem przystąpić każdy wobec kogo orzeczono zakaz prowadzenia pojazdu na okres dłuższy niż jeden rok. Jeżeli zaś zakaz prowadzenia pojazdów nie przekraczał jednego roku (czy też 12 miesięcy) kierowca nie będzie musiał ponownie zdawać egzaminu na prawo jazdy.
autor: Paulina Stańczak-Wypych – adwokat
Kontakt
Zadzwoń do nas!
Napisz do nas!